Przedstawiam wam kolejny post rysunkowy.
Tak, nie przesłyszeliście się.
Post rysunkowy.
Będę was zadręczać moimi wątpliwie pięknymi dziełami, z których więcej niż 80% powstało w tym tygodniu, skąd wziął się tytuł posta. Nie moja wina, że nie chciało mi się pisać, a pędzel albo ołówek same trafiały do moich dłoni!
Na początku rozpocznę od mojej twórczości szkolnej. Niektóre z nich są nie większe niż palec, więc nie mają dobrej ostrości. Ostatnio miałam trochę wolnego czasu i jakoś tak wyszło... Z góry uprzedzam, że te rysunki nie są najlepsze, ale ich rysowanie sprawiło mi dużo frajdy.
Dziewczyna na huśtawce
Zaklęta driada
Dziewczynka za liniami
Dziewczyna (niektórzy mówią, że im kogoś przypomina)
Kolejna kobieta
Kwiaty
Jeden z moich ulubionych rysunków - znak Insygni Śmierci.
Dziewczyna w autobusie zainspirowała mnie do tego szybkiego szkicu.
Sukienka
Oko
Łosica
(W oryginale żółty jest fosforyzujący)
Dobra. Teraz otrzymacie bardziej... hmmm... wykończone rysunki, które robiłam w domu...
Widzicie podpis. Łatwo się domyślić, nie?
Kwiatuszek
(Olu, jeśli to czytasz, to wiedz, że mam napad głupawki)
Skrzydła
Tu ćwiczyłam raczej rysowanie rąk
Tak! Dobrze myślicie. Kim bym była, gdybym nie nawiązała do mitologii greckiej?
Łosica
(W oryginale żółty jest fosforyzujący)
Dobra. Teraz otrzymacie bardziej... hmmm... wykończone rysunki, które robiłam w domu...
Widzicie podpis. Łatwo się domyślić, nie?
Kwiatuszek
(Olu, jeśli to czytasz, to wiedz, że mam napad głupawki)
Skrzydła
Tu ćwiczyłam raczej rysowanie rąk
Tak! Dobrze myślicie. Kim bym była, gdybym nie nawiązała do mitologii greckiej?
Oto Artemida.
W pewnym momencie uznałam, że warto poeksperymentować z kolorami, a w efekcie tego wyszła całkiem nowa dla mnie technika... tak mi się spodobała, że stworzyłam kilka podobnych rysunków.
Kolejna, bardziej artystyczna, bogini łowów.
Tęczowa galaktyka
Czarno-biała galaktyka
Niewypał...
Drzewo
Znów mitologia - Atlas.
Ostatnio dość dużo czasu zajmowałam się robieniem tego rysunku. Dobrze wiem, że nie jest idealny, że wygląda za młodo, a jej oczy i głowa są za duże, ale jest to pierwszy taki rysunek, który mi w miarę wyszedł, więc...
Ostatnio dość dużo czasu zajmowałam się robieniem tego rysunku. Dobrze wiem, że nie jest idealny, że wygląda za młodo, a jej oczy i głowa są za duże, ale jest to pierwszy taki rysunek, który mi w miarę wyszedł, więc...
Masz dziewczyno WIELKI talent!!! :D
OdpowiedzUsuńTe oko wygląda jak prawdziwe! Wszystkie rysunki są świetne ;D Jeszcze bardzo mi się podoba Johanna (od razu [bez czytania] się domyśliłam że to ona :D) i Atlas, i Artemida (też się tak domyśliłam!) ;D
Ja też rysuję w zeszytach na lekcjach, ale nie chciałabyś widzieć moich rysunków xd
Asia
Dziękuję!
UsuńNaprawdę bardzo mi miło czytać takie rzeczy.
To bardzo podnosi na duchu XD.
Już się pojawił kolejny post.
wszyscy rysują w zeszytach.
A tak w ogóle, to z tym talentem to mogłabym się spierać, bo te rzeczy są NAPRAWDĘ moimi najlepszymi rysunkami, a tych, które mi nie wyszły, nawet nie chcę liczyć.
Okej
Masz talent i pomysł. Najlepsza artystyczna artemida (wg mnie oczywiście) i znak insygni... Czekam na kolejne posty rysuknowe, jeśli masz zamiar takie wstawiać.
OdpowiedzUsuńŻyczę weny, choć jak widać nawet bez niej robisz coś świetnego.
A mnie się najbardziej podoba: Johanna, ta druga Artemida i Łosica... Ach, i dziewczyna za liniami :) Bardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuńMoże sama zacznę wrzucać na bloga posty z moimi rysunkami?? xd